Mało kto zdaje sobie sprawę z istnienia kilku rozpoznawalnych tylko w Łodzi słów. Dla łodzian są one na tyle oczywiste, że nie uświadamiają sobie ich nieistnienia w języku ogólnopolskim.
„Weź migawkę, pojedź na krańcówkę i kup angielkę – nie zapomnij zapakować jej w tytkę.” – słowa „migawka”, „krańcówka”, „angielka” używane są tylko w Łodzi. „Tytka” poza Łodzią występuje też w Wielkopolsce. Reszta świata mówi odpowiednio: „bilet okresowy”, „ostatni przystanek (tramwaju lub autobusu; teren pętli tramwajowej – miejsca, gdzie tramwaj zawraca)”, „bułka wrocławska” i „torebka papierowa”. Łódź jako pierwsze miasto polskie miało od 23 grudnia 1898 roku sieć elektrycznej komunikacji tramwajowej. Ta sieć bardzo szybko się rozwinęła i należy do jednej z największych w Europie. W ślad za pojawieniem się tego nowoczesnego jak na owe czasy środka transportu publicznego Łodzianie wynaleźli słowa do opisu związanych z nim przedmiotów, właśnie „migawki” i „krańcówki”. „Tytka” pochodzi od niemieckigo die tüte.Latem 2000 roku łódzki dodatek „Gazety Wyborczej” ogłosił plebiscyt dla czytelników. Poniżej kilka łodzianizmów nadesłanych przez czytelników gazety, oraz zaczerpniętych ze stron internetowych. Niektóre z tych słów występują też w innych częściach Polski, część jest typowymi germanizmami, rusycyzmami lub „pożyczkami” z języka jidisz:Aangielka – bułka paryskaaplikować się – zalecać sięaugust – błazen, klaun cyrkowy
Bbadziewie – słabej jakościbadylarz – zawodowy hodowca kwiatów lub bogaty, prywatny przedsiębiorcabajzel – bałaganbałuciarz – mieszkaniec Bałut, ale też chuliganbałuciara – mieszkanka Bałut, ale też prostaczkabetka, betki – drobna sprawa (od bedłek małych grzybów, nie prawdziwków, sprzedawanych na targach na objętość, mierzonej miseczkami lub szklankami)bigiel – tłum, zgiełk, miejsce spotkań (pierwotnie nazwa krańcówki /zob.niżej/ tramwajowej na Bałuckim Rynku – w pobliżu dużego targowiska)brecha – łombrzuszek – surowy boczek (element mięsny)boba (raczej baba) – papierowy latawiecbystro – prędko
Cchechłać – kroić, ciąć tępym narzędziemcieć – kontroler biletów w środkach komunikacji miejskiej (w innych rejonach Polski oznacza dozorcę)czarne – rodzaj krwistej kiełbasy, także zupa zaprawiana krwią drobiową (najczęściej z kaczki)cztujda – gęsta zupachałka – bułka słodka plecionacieć – dozorca, gospodarz domuchęchy – krzakiciekać – biegać
Ddrach – czworokątny latawiecdrapoki – drewniane trepy wzmocnione drutem przymocowanym do podeszewdrygle – zimne nóżki (garmażeryjne)dudy – płucka (podroby)dulawka – lufka do papierosówdziad – kapuśniak z ziemniakami
Eekspres – zamek błyskawiczny
Ffamuła, famułka – dom familijnyfoliówka – torebka, torba foliowa, reklamówka
Ggalancie – dużo, ładnie, dobrzegalanty – duży, ładny, dobrygołda – wódka
Iiść na bigiel – iść na Piotrkowską (wybiglowany – wystrojony, ładnie ubrany (z niemieckiego: wyprasowany)idź do pipla – „idź się wypchaj” (marudzisz, nudzisz, odejdź –Edward i Alfred Pipplowie byli popularnymi postaciami w Łodzi, patronowali ruchowi fotografów-amatorów zrzeszonych w Klubie Miłośników Fotografii. Edward, który poprawiał sylwetki portretowanych osób poprzez umieszczanie pod ubraniem odpowiednich poduszek, stał się bohaterem lokalnego powiedzenia popularnego wśród łodzian pochodzenia niemieckiego: Geh bei’n Pippel und lass da dich ausstopp’n .- Idź do Pippla i daj się wypchać.
Jjechać do Rygi – wymiotować
Kkanar – kontroler biletów MPKklapitka – rodzaj kamienicy (utworzone od nazwiska Klapita, właściciela)kontrol – kontrola biletów w środkach komunikacji miejskiejkrańcówka – pętla linii tramwajowej lub autobusowejkole godzina – około godzinykijowo – fatalnie, od kija, którym dostawało się laniekulosy – nogi
Llebera – wątrobianka (wyrób garmażeryjny)leberka – kiełbasa pasztetowa
Mmigawka – bilet okresowy komunikacji miejskiej
Nnaród – zmiana znaczeniowa słowa, ograniczająca się do grupy np. z danej dzielnicy.
Oobczasy, na obczasach – obcasy, chodzić na obcasach
Ppapa – gęsta cieczpo prosty – często używane, zamiast po prostuprażoki – potrawa z ziemniaków i mąkipiórnica – wspólne darcie pierzaprzylepka – piętka chleba (krańcowa)
Rrobociarz – robotnikrolwaga – wóz konny służący do przewożenia złomurozmaitości – różnego rodzajurzeźnik – sklep mięsny
Sschódki – typowo łódzkie określenie dla schodów złożonych tylko z kilku stopnisiajowe – podłej jakości, niewiele warte (utworzone od nazwiska fabrykanta, produkującego na przełomie XIX i XX w. tanie tkaniny, perkale Szai Rosenblatta)siksa (z jidysz) – młoda dziewczyna, podlotekspinacz – spinka do włosówsładnie – łatwo, ładnie, dobrzesmętarz – cmentarzszmelc – coś nieużytecznegoszmot – człowiek, który zbierał stare ubrania, drobny złom i ostrzył noże i nożyczkiszmuchlować – przemycaćsznytka – kromka chlebaszten – latawiec z listew i bibułysztyca – drąg, podporaszlajać się – włóczyć sięszuwaks – czarna pasta do butów
Śśnupa – pysk
Ttaryfa – taksówkatowar – w znaczeniu tkaninatrambambula – piłkarzy kitrefny (z jidysz) – nielegalnytytka – papierowa torebka, kawałek papieru spiralnie zwinięty; opakowanie na cukierki; zapożyczenie z niemieckiego (die Tüte = torba), znane również na Śląsku i w Poznańskiemtytla – papierowa szpula
Uurobić – przeciągnąć kogoś na swoją stronę
Wwajcha – dźwignia mechanizmuwetować – brać odwetwinkiel – błąd w tkaninie (też róg ulicy)wtrajać, wtranżalać – jeść łapczywiewychatrać – wyrwaćwygódka – ubikacja
Zzachachmęcić – oszukaćzafiranić – zasłonić firankizaglądać do szkła – pić wódkęzalewajka – zupa kartoflana z białym barszczem/ żur ugotowany razem z kartoflami(ziemniakami)zarajgować – założyć nitki na maszynęzmechacić- stać się mechatymz miasta Łodzi – konstrukcja składniowa przestrzegana przez łodzian starszej daty, zamiast wyrażenia z Łodzi – nasuwającego skojarzenie ze złodziejem.zaprowadzić gatkę – zacząć rozmowęzwyczajny – przyzwyczajony „jesteśmy zwyczajni rano wstać”zyndolić – kroić, ciąć coś niedbale
Żżonata – zamężnażulik – chleb turecki z rodzynkamiżydowską modą – na sposób żydowski, według zwyczajów żydowskichżyr – jedzenie, żywność